Witam po długiej przerwie. Powracam symbolicznie, gdyż dokładnie tego samego dnia, kiedy opuściłam to miejsce... tyle że rok później :) W tym czasie jednak wcale nie zrezygnowałam ze swego zbieractwa, zatem moja kolekcja nieco się powiększyła. Postaram się z czasem zaprezentować tu wszystkie okazy, niektóre z nich to prawdziwe mini arcydzieła!
Tymczasem, w tym tygodniu pocztówkowy los był dla mnie łaskawy i wzbogacił mnie o trzy piękności, w tym aż dwie z nowych dla mojej kolekcji państw!
We wtorek przywędrowała do mnie kartka od Adrienne z Nowej Zelandii. Środek naszego lata, a gdzieś ponad 17 tysięcy kilometrów stąd, prawie po drugiej stronie globu, trwa zima, a temperatura wynosi 14*C. Kartka niesamowicie przypadła mi do gustu i szczerze mam nadzieję, że będzie mi dane zobaczyć Napier na własne oczy. Jego wizytówką jest zachowana architektura pochodząca z 1930 roku!
Zastanawiał mnie fioletowy znaczek po prawej. W iście śledczy sposób dowiedziałam się, że kształt ten symbolizuje nowe życie, wzrost, siłę i pokój. |
Jeszcze coś, na co normalni ludzie nie zwracają uwagi :D Jednak dla mnie to logo firmowe jest niesamowite! |
Zostając na tamtej półkuli - cudowna kartka od Eleny mieszkającej w Australii. Jak kiedyś pisałam (ponad rok temu :D) uwielbiam retro kartki, do tego ten wakacyjny klimat!
Kiwi - pocztówkowe zwierzę tygodnia! :) |
Trzecia kartka przybyła do mnie od Oksany z Ukrainy. Oksana jest studentką, ale wciąż nie wie, co chce robić w życiu. Wspomniała jednak o swoich pasjach - siatkówce i podróżowaniu. Wspaniałomyślnie połączyłam jedno z drugim i... według mnie Oksana powinna należeć do narodowej reprezentacji siatkówki! Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości co do własnej przyszłości? :D
Bardzo podobają mi się te znaczki, szczególnie "rycerz" na zielonym koniu! :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Your words mean a lot to me, so feel free to leave a comment :)